Positano… nieziemsko malownicze, włoskie miasteczko położone na Wybrzeżu Amalfi, określane również najpiękniejszym miejscem w Europie. Swoją niewyobrażalną popularność zdobyło za sprawą Instagrama, a ostatnimi laty jest dosłownie zalewane przez turystów. Jak wiadomo, wraz z popularnością i turystycznym oblężeniem, w górę idą też ceny. Positano często nazywane jest najdroższą letnią destynacją w Europie. Zatem, czy warto wybrać się do Positano i czy jest ono warte swojej ceny? Jeśli chcecie się dowiedzieć więcej o cenach, hotelach, i całym przewodniku o tym, co warto, czego nie warto i co zrobić, aby wyjazd do Positano nie był aż tak drogi, zostańcie ze mną!
PLANOWANIE WYJAZDU I CENY HOTELI W POSITANO
Wyjazd do Positano zaczęliśmy planować już z początkiem marca, a urlop mieliśmy pod koniec lipca. Kiedy zerknęliśmy na Booking.com ogarnęło nas zderzenie z rzeczywistością – 98% obiektów w Positano zostało już zarezerwowanych na te daty. Niemożliwe? A jednak! Niestety na Airbnb sytuacja wyglądała podobnie. Wtedy zaczęliśmy robić cały przegląd możliwych opcji… może zatrzymamy się w Sorrento? A może w Praiano? Cały research trwał w nieskończoność, aż w końcu jakimś cudem udało nam się upolować Hotel Vittoria, znajdujący się w samym Positano, rezerwując bezpośrednio przez stronę hotelu. Wyglądało na to, że ktoś odwołał rezerwację.
Niestety, tak to wygląda, a cena zakwaterowania to największy ból odwiedzenia Positano – ceny hoteli są wręcz przerażające. Według Google „budżetowe” hotele w Positano to cena około 800 złotych za noc. Przeglądając Booking.com, jeśli tylko nie wyświetla się komunikat „brak pokoi na naszej stronie”, przeciętna cena za noc w hotelu bez gwiazdek, pensjonacie lub hotelu 3-gwiazdkowym to około 1200 zł. Są to właściwie jedne z najniższych cen jakie możemy tam zobaczyć na rok 2020.
Jeśli jesteście zdecydowani na wyjazd do Positano, trzeba pamiętać, aby wszystko zaplanować dużo dużo wcześniej, przede wszystkim, aby uniknąć braku dostępnych hoteli, ale także zaoszczędzić trochę pieniędzy. Inną sprawą jest to, że w przypadku Positano zdecydowanie nie warto wyręczać się Booking.com, a samemu poszukać hoteli i rezerwować bezpośrednio przez ich własne strony. Nam udało się na tym zaoszczędzić około 15%.
ZA DROGO? NOCLEG W PRAIANO, VICO EQUENSE, AMALFI LUB SORRENTO
Jeśli już wydacie wyrok na Positano i stwierdzicie „Nie, to nie dla mnie. Za drogo.”, a mimo wszystko bardzo chcielibyście je zobaczyć – warto mieć na uwadze, że Wybrzeże Amalfi jest dość ciężko dostępne jeśli chodzi o transport, więc prawdopodobnie, tak czy inaczej nie obejdzie się bez wypożyczenia samochodu.
Jeśli już mamy samochód, wtedy zdecydowanie można rozważyć zatrzymanie się w mniejszych miejscowościach otaczających Positano, takich jak Praiano (jak dobrze się uda, to z malowniczym widokiem na Positano!), lub ciut dalej, w mniej znanym Vico Equense, Minori lub też bardziej popularnym Amalfi lub Sorrento. Wtedy codziennie możecie robić sobie wycieczkę do innego miasteczka z Wybrzeża Amalfi, odwiedzając przy tym Positano, a niekoniecznie płacąc fortunę za nocleg. Niestety, trzeba pamiętać, że Positano to nie tylko wysokie ceny hoteli, ale też wszystkiego innego. Jeśli chcemy zostawić auto na parkingu w Positano na cały dzień, musimy liczyć się z wydatkiem rzędu 30-40 euro. Mimo wszystko, cenowo to wciąż lepsza opcja niż nocleg w samym Positano. My sami kilka lat temu zatrzymaliśmy się w Vico Equense i był to jeden z najlepszych wyjazdów w naszym życiu. Nie brakowało pięknych widoków, morza, a wieczorem pysznego jedzenia we Włoskich restauracjach, przy czym w przeciwieństwie do Positano, turystów było niewielu i mogliśmy naprawdę odpocząć. Za to w ciągu dnia, zwiedzaliśmy te bardziej malownicze miasteczka na Wybrzeżu Amalfi. Pamiętajcie – Positano to nie jest żadne ogromne miasto i wcale nie potrzebujemy spędzać tam tygodnia, aby naprawdę je poznać. Jeśli nie mamy możliwości, aby zatrzymać się właśnie tam, to też nie koniec świata!
KIEDY JECHAĆ DO POSITANO?
Jeśli macie zarezerwowany nocleg i wytrwaliście do tego etapu, to już połowa sukcesu. Ceny hoteli to zdecydowanie najgorsza rzecz, jaka może nas zaskoczyć w Positano. Co jeszcze może nas negatywnie zaskoczyć w instagramowym miasteczku? Chyba drugą i jedną z niewielu takich rzeczy będą turyści – a raczej zbyt dużo turystów, mało miejsc w restauracjach i mało miejsc parkingowych na całym Wybrzeżu Amalfi. Na szczęście na to mamy całkiem duży wpływ i można temu zaradzić – unikajcie Positano szczególnie w lipcu i sierpniu. Dobrą porą na wyjazd na pewno będzie maj, końcówka września lub październik. A dzięki temu także wyjazd trochę bardziej przyjazny dla Waszego portfela.
JEDZENIE I RESTAURACJE W POSITANO
Wybrzeże Amalfi oraz okolice Neapolu słyną nie tylko z pięknych widoków, ale także niesamowitej, regionalnej kuchni. Chyba w żadnym innym regionie Włoch nie zjecie tak dobrze jak tutaj. Z lokalnych dań, koniecznie trzeba spróbować kwiatów cukinii faszerowanych ricottą i cytryną, smażonych w cieście. Zjeździliśmy Włochy wzdłuż i wszerz, ale okazuje się, że to danie jest popularne jedynie na wybrzeżu Amalfi i w innych regionach jest praktycznie nie do dostania. Region Amalfi słynie także z wyśmienitej pizzy w stylu neapolitańskim – w zasadzie nieważne do jakiej restauracji pójdziemy w Positano, w tym regionie po prostu nie da się dostać złej pizzy! Oprócz tego, wybrzeże Amalfi jest także znane z unikalnej odmiany ogromnych cytryn uprawianych jedynie w tym regionie – to właśnie z nich powstaje limoncello – słodki likier cytrynowy. Jeśli wybieracie się do Positano, koniecznie musicie go spróbować.
Il Ritrovo – to najlepsza restauracja jaką udało nam się odwiedzić w Positano. Znajduje się ona wysoko na wzgórzu i nie dojdziemy do niej na pieszo – ale to nawet i lepiej. Okazało się, że dla osób, które zatrzymały się w Positano, restauracja ma przewidziany specjalny transport – kierowca przyjedzie po nas do hotelu lub innego wyznaczonego przez nas miejsca, a po kolacji zawiezie nas z powrotem. Spróbowaliśmy między innymi wcześniej wspomnianych kwiatów cukinii z ricottą i cytryną, bruschetty, ośmiornicy i cytrynowych ryb z grilla – nie zawiedliśmy się. Wszystko było pyszne! Oprócz tego, super romantyczna atmosfera, spokój i wspaniałe widoki. Jednak jest dość drogo – przystawki około 15 euro, a dania główne 30 euro.
Il Fornillo – bardzo przyjemna knajpka, do której często wracaliśmy. Można liczyć na smaczną pizzę, najlepsze kwiaty cukinii w Positano oraz wyśmietnite wino. Oprócz tego, wieczorem jest bardzo gwarno, dużo się dzieje i tworzy to świetny włoski klimat. Cenowo, całkiem przyzwoicie, w porównaniu do innych restauracji w Positano.
Saraceno d’Oro – tutaj możecie poratować się w czasie lunchu, kiedy inne restauracje jeszcze są zamknięte i przygotowują się na wieczór. Szczególnie polecamy pizzę.
Il Capitano – do tej restauracji szczególnie warto wpaść ze względu na wspaniałe widoki na malownicze Positano. Najlepiej zarezerwować wcześniej stolik na wieczór. Jedzenie jest smaczne, jednak w innych restauracjach smakowało nam odrobinę bardziej.
CO WARTO ZOBACZYĆ W POSITANO I CZY RZECZYWIŚCIE JEST TAK PIĘKNE?
Positano to rzeczywiście spektakularne miejsce, szczerze mówiąc – dużo ładniejsze niż na zdjęciach i wszystkie te zachwyty nie wzięły się znikąd. Po obejrzeniu zdjęć nie spodziewaliśmy się już niczego więcej, a jednak – zwaliło nas z nóg. Jednak Positano to nie miejsce, w którym będziecie po kolei odhaczać „must-see attractions”. Największą atrakcją tego miasteczka jest samo bycie w nim, spacerowanie, podziwianie pięknych widoków i delektowanie się przepysznym, regionalnym jedzeniem. Najlepiej zobaczyć je wzdłuż i wszerz, przypadkiem zobaczyć ślub rodem z filmu w kościele św. Marii, spacerować wśród wąskich uliczek, wykąpać się w błękitnym morzu i poleniuchować na plaży. Jeśli mogę Wam polecić coś od siebie, to romantyczny spacer malutką ścieżką Positanesi d’America, która odchodzi od głównej plaży w Positano. Jest to ścieżka na klifie prowadząca wzdłuż morza i wbrew pozorom niewielu turystów do niej dociera. Oprócz tego koniecznie musicie zrobić road trip wzdłuż Wybrzeża Amalfi, aby zobaczyć inne niesamowite miejsca, takie jak Sorrento, Amalfi czy Ravello.
Oczywiście każdy sam zdecyduje, czy warto wybrać się do Positano – jest to sprawa bardzo subiektywna i zależy od wielu czynników. Mam jednak nadzieję, że choć trochę przybliżyłam Wam jak w rzeczywistości wygląda wyjazd do Positano, co może nas zaskoczyć negatywnie i czego unikać, ale też nad jakimi rozwiązaniami warto się zastanowić jeśli chodzi o planowanie. Jeśli odwiedzicie Positano, mam nadzieję, że uda Wam się dotrzeć do poleconych przeze mnie miejsc i że zachwycą Was równie mocno jak i mnie! Dajcie znać w komentarzach czy byliście w Positano i co o nim sądzicie!
Świetny wpis! My byliśmy w Positano właściwie przypadkiem i nigdy tam nie nocowaliśmy. Naszą bazą wypadową było raz Sorrento i raz Neapol. Niestety, ceny są bardzo wysokie, zwłaszcza w sezonie.
Ja właśnie wracam z Positano i jedno co mogę potwierdzić, że ceny są bardzo wysokie. Trzeba się liczyć z ceną pizzy 20 euro czy lampką wina 8 euro. Warto zobaczyć ale zdecydowanie koniec września czy październik będzie doskonały ze względu na ilość turystów i oczywiście temperaturę. Jedno mogę podpowiedzieć samochodem można zaparkować w Solerno, w centrum jest ogromny parking podziemny z ceną średnią około 1,5 euro za godzinę, następnie około 1,5 km do odprawy promowej. . Z Solerno promy kursują do Positano i Amalfi bardzo często. Miłego zwiedzania